Nadmierna wokalizacja u kota
John Bradshaw (znany badacz kotów) udowodnił, że miauczenie nazwane bardziej naukowo wokalizacją wykształciło się w toku ewolucji kota jako gatunku i jest mową skierowaną do człowieka. Oczywiście w naturze dziko żyjące koty miauczą do siebie (na przykład kotka wracająca z polowania przywołuje młode), natomiast nie zdarza się to równie często jak w przypadku kontaktów z człowiekiem.
Nasze domowe koty szybko się uczą, że za pomocą miauczenia można nam przekazać bardzo wiele treści i komunikatów: informują nas, że są głodne, chcą zwrócić na siebie uwagę, proszą o pieszczotę, zachęcają do zabawy, zdarza się nawet, że proszą o sprzątnięcie kuwety. Znudzony kot również może chodzić niespokojnie po domu i wokalizować.
Tendencje do gadulstwa mogą być dziedziczne – jest kilka ras kotów, które są bardzo gadatliwe i lubią podyskutować z opiekunem – są to znane powszechnie koty syjamskie, koty orientalne a także rasy typu reks. Często gadatliwość kota jest cechą indywidualną – w jednym domu może mieszkać kocia „gaduła”, która uwielbia prowadzić dialogi z opiekunem oraz kot, który odzywa się tylko w wyjątkowych sytuacjach lub milczy.
Zdarza się, że kot zaczyna swoje „śpiewy” późnym wieczorem lub w nocy. Przyczyn może być kilka. Jeśli kot regularnie miauczy i zawodzi, może to być spowodowane chorobą, bólem, stresem, podwyższonym ciśnieniem krwi. W przypadku kotów powyżej 9. roku życia nadmierna wokalizacja jest jednym z symptomów wskazujących na nadczynność tarczycy (można ją wykluczyć na podstawie przeprowadzonego badania krwi). Jeżeli zauważyliśmy, że dotąd raczej cichy kot nagle nadmiernie lub mniej niż zwykle wokalizuje, przede wszystkim należy się z nim udać do lekarza weterynarii. U kotów powyżej 10. roku życia nadmierna wokalizacja może się wiązać z kocią demencją – kot w środku nocy gubi się w mieszkaniu, jest przestraszony bo nie pamięta, gdzie znajduje się jego posłanie lub opiekun, zatem próbuje go przywołać.
Jakie są pozamedyczne przyczyny nadmiernej wokalizacji?
Poczynając od chęci zwrócenia na siebie uwagi, przywołania opiekuna, próby wyproszenia dodatkowej porcji jedzenia, nudy, wokalizacja taka jest charakterystyczna dla nadmiernie przywiązanych kotów, które w wyniku braku socjalizacji w dzieciństwie lub porzucenia nadmiernie przywiązują się do opiekuna i uporczywie miaucząc dostają nagrodę w postaci jego uwagi. Koty bardzo szybko uczą się, że człowiek w końcu skapituluje, miauczą więc coraz głośniej, dopóki nie osiągną swojego celu.
Co zrobić, kiedy kot wokalizuje za dużo?
Jeśli kot nie daje się nam wyspać w nocy a my wstajemy do niego by go nakarmić i pogłaskać, prawda jest brutalna – sami sobie zgotowaliśmy ten los Odpowiadając na nawoływania kota wzmocniliśmy w nim takie zachowanie. Należy przestać zwracać uwagę na miauczenie kota, nie odpowiadać na nie. Można zamknąć drzwi do sypialni i próbować kota „przetrzymać”. Oczywiście gdy kot zorientuje się, że miauczenie nie działa, będzie wzmagał jego siłę i częstotliwość, musimy jednak pozostać nieugięci – tylko w ten sposób w końcu skapituluje i z czasem nauczy się, że nie warto nawoływać. Jeśli choć raz kotu ulegniemy, następnym razem będzie jeszcze bardziej zdeterminowany by dopiąć swego, ponieważ będzie wiedział, że kwestią czasu jest kiedy opiekun się podda. Oprócz tego warto w miarę możliwości zmienić pory interakcji z kotem, tzn. bawić się z nim w ciągu dnia po 15 minut każdorazowo, nakarmić go tuż przed snem. Można na noc przygotować kotu niespodzianki – pochować do rolek po papierze toaletowym kocie chrupki lub napełnić kocimi przysmakami dostępne w sklepach zoologicznych zabawki edukacyjne dla kotów, położyć nowe zabawki a schować te, którymi kot się już nie bawi, dostawić karton – wszystko po to, żeby kotu urozmaicić nocną porę i przeciwdziałać nudzie. Oczywiście w ciągu dnia można i należy mówić do kota – koty bardzo lubią gdy się do nich zwracamy i często nam odpowiadają.
W przypadku starego kota z demencją warto poprosić lekarza weterynarii o ustalenie indywidualnej diety dla takiego kota a także o leki, które spowalniają proces demencji u zwierząt. Kotu można przygotować miękkie i ciepłe posłanie niedaleko opiekuna, by kiedy się obudzi czuł się bezpieczniej. Warto starszemu kotu dostawić dodatkową kuwetę by spacerując po domu w jej poszukiwaniu się nie gubił.
Jeśli mamy kociaka, należy od początku uczyć go, że noc jest porą snu i zmniejszonej aktywności i nie nagradzać jego psot o tej porze uwagą (także zwrócenie słowne kotu uwagi jest w tym przypadku nagrodą – kotu udaje się przyciągnąć uwagę opiekuna).
Bardzo ważne, żeby wszystkie mieszkające z kotem osoby przestrzegały zasady ignorowania miauczenia w przypadku nadmiernej wokalizacji. W takiej sytuacji nie patrzymy na kota, nie mówimy do niego, nie dotykamy go. Zajmujemy się swoimi sprawami i nie biegniemy do kota. Tylko konsekwencja, cierpliwość i wytrwałość mogą pomóc zniwelować to uciążliwe zachowanie. Powodzenia! [Marta Chrzczanowicz]