Nadwaga

Problem nadwagi u kotów żyjących w domu jest niestety coraz powszechniejszy. Wynika on najczęściej z przekarmiania kota i braku aktywności naszego domowego mruczka, a także z niewłaściwej diety tuż po zabiegu sterylizacji/kastracji. Oczywiście lepiej zapobiegać niż leczyć, niemniej jednak kiedy mamy już w domu kota z nadwagą, powinniśmy szybko wprowadzić terapię odchudzającą. Nadwaga może u kota prowadzić do takich samych problemów zdrowotnych jak u ludzi – trudności w poruszaniu się, obciążonych stawów, cukrzycy, problemów z sercem i układem oddechowym. 

Jak odchudzić kota?

Najlepiej w porozumieniu z lekarzem weterynarii, który prowadzi naszego kota opracować dietę dopasowaną do jego potrzeb. Na rynku mamy obecnie spory wybór karm dla kotów sterylizowanych i kastrowanych (z podziałem na kotki i kocury, i w zależności od ich wieku) oraz karm odchudzających. Ponieważ część z tych karm to tzw. karmy specjalistyczne weterynaryjne, ważne, by to weterynarz polecił nam jedną z nich dopasowaną do stanu zdrowia, wieku i płci kota.

Inny pogląd głosi, że pomocne w odchudzaniu mogą być również karmy bezzbożowe. Co do liczby posiłków, lepiej jest podawać kotu karmę częściej, a w małych ilościach (co wynika z budowy jego układu pokarmowego oraz instynktu – kot poluje często, ale każdorazowo jest to raczej mała ofiara, np. mysz) Według przeprowadzonych badań koty domowe mogą zjeść w ciągu doby nawet kilkanaście drobnych posiłków, o ile mają swobodny dostęp do miseczki z karmą.

Niezależnie od tego, na jaką karmę kota przestawiamy, najważniejsze, żebyśmy robili to stopniowo, by uniknąć problemów żołądkowych. Tak jak w przypadku przestawiania na nową karmę z innych powodów zdrowotnych, tak i w tym obowiązuje reguła: najpierw procentową większość w miseczce stanowi karma „stara”, potem stopniowo możemy zwiększać ilość nowej karmy do 50%, a w końcu przewagę stanowi karma nowa, aż do całkowitej zamiany karmy.

Podczas odchudzania kota trzeba unikać mieszania ze sobą różnych karm, gdyż odchudzanie zadziała tylko wtedy, gdy stosujemy jedną karmę o obniżonej zawartości tłuszczu i skrobi. Ograniczamy też mocno kocie przysmaki i co bardzo ważne – więcej bawimy się z kotem, namawiając go do zwiększonej aktywności za pomocą wędek dla kotów, sznurków, rzucania zabawek itd. Oczywiście początkowo obserwujemy, czy kot się zbytnio nie męczy (ziajanie, trudności w oddychaniu) i stopniowo wydłużamy sesję ćwiczeń, ale lepiej jest bawić się z kotem 2-3 razy dziennie przez około 15 minut za każdym razem niż jednorazowo, gdyż koty szybko się męczą i tracą zainteresowanie zabawą, która nie jest dopasowana do ich upodobań.

Co jakiś czas kontrolujemy wagę kota i notujemy postępy – wiedza ta przyda się podczas kolejnej wizyty u lekarza weterynarii. Najważniejsze to konsekwencja i to, by nie ulegać kotu, gdy prosi o dodatkową porcję jedzenia oraz by przestrzegać dziennych dawek karmy. Na opakowaniach karm odchudzających zwykle jest zamieszczona tabelka, która pomaga odmierzyć właściwą objętość karmy na cały dzień – czytamy ją następująco: jeśli chcemy by kot uzyskał wagę 4 kg, to podajemy ilość podaną dla 4 kg, czyli patrzymy na docelową wagę, którą chcemy osiągnąć podaną w tabelce, a nie na rzeczywistą wagę naszego kota.

[Marta Chrzczanowicz]