Zanim przygarniesz – pomyśl

Decyzja o przygarnięciu zwierzaka to nie tylko ogromna radość, ale przede wszystkim odpowiedzialność. I nie ma znaczenia, czy zwierzę zostało kupione, czy adoptowane – każde z nich wymaga troski, czasu i zaangażowania.

Kupując psa czy kota, często z góry liczymy się z kosztami – w końcu już sam zakup to spory wydatek. Przy adopcji kierujemy się sercem, empatią, współczuciem. Sprawy przyziemne, jak codzienne obowiązki czy finanse, schodzą wtedy na dalszy plan. A nie powinny.

Świadomy opiekun powinien zadać sobie kilka ważnych pytań:

– Czy mój styl życia pozwala mi odpowiednio zająć się zwierzęciem?

– Czy jestem często poza domem, podróżuję, pracuję po godzinach?

– Czy mam kogoś, kto w razie potrzeby zajmie się pupilem?

– Czy nikt w domu nie ma alergii na sierść?

Pies potrzebuje codziennych spacerów – i to nie tylko tych „na szybko”, ale takich, które zapewnią mu ruch, kontakt z otoczeniem, bodźce i zabawę.

Kot ma swoje przyzwyczajenia – lubi się wspinać, wskakiwać, eksplorować przestrzeń. Może nie wybrać miejsca, które mu wyznaczysz, i zamiast eleganckiego legowiska, zasypiać będzie na Twoim blacie albo w szafie.

Czy nasz dom jest gotowy na to, by nie ucierpiały meble, pamiątki i… nasza cierpliwość?

Zanim podejmiesz decyzję, warto poznać cechy charakterystyczne rasy, zrozumieć zachowania zwierząt i nauczyć się reagować na te niepożądane. Trzeba być gotowym na… wszystko – wszędobylską sierść, rozlaną wodę z miski, ślady łap na świeżo umytej podłodze, zapach z kuwety czy konieczność wyjścia z psem w deszczowy, zimny dzień.

Z psem nie da się „poczekać do jutra”, jeśli nie chce nam się iść na spacer. A nie każdy wyjazd czy wyjście oznacza, że można go zabrać ze sobą – nie wszędzie zostanie wpuszczony, nie wszędzie też będzie czuł się komfortowo.

Kiedy przemyślisz już te kwestie, czas spojrzeć na finanse.

Koszty utrzymania zwierzęcia to nie tylko karma. To także regularne szczepienia i odrobaczanie, wizyty kontrolne u weterynarza – częstsze w przypadku starszych zwierząt, kastracja/sterylizacja – jednorazowy, ale znaczący wydatek.

Zwierzę nie powie Ci, że coś je boli – dlatego to na Tobie spoczywa obowiązek dbania o jego zdrowie, zanim pojawi się poważniejszy problem.

Nie warto oszczędzać na jedzeniu ani na opiece medycznej. Tanie karmy, zwłaszcza te marketowe, są często bardzo słabej jakości. Jeśli sami nie żywimy się wyłącznie fast foodami, nie serwujmy ich naszemu pupilowi – on nie ma wyboru, a odpowiedzialność za jego zdrowie i życie spoczywa jedynie na nas.