Koc

Wiadomo, do czego służy koc, jednak w przypadku kotów ma on wiele przydatnych zastosowań, które może wykorzystać opiekun kotów. Oprócz tego, że można się w nim zakopać w zimowy wieczór i uciąć sobie kocią drzemkę, koc może stanowić świetną zabawkę. Wystarczy wsunąć pod niego wędkę z piórkami lub inną zabawkę umocowaną na kijku, by pobudzić ciekawość i instynkt łowiecki kota. Pamiętajmy, żeby nie wykorzystywać do tej zabawy własnych rąk czy nóg – nie wsuwamy ich specjalnie pod koc, by kot nie skojarzył ich z zabawką i nie zaczął później na nie polować. Poza tym możemy z koca zbudować…koci namiot. Wystarczy go rozpostrzeć na opartych o siebie poduszkach, a powstała w ten sposób trójkątna budowla będzie stanowiła nie tylko świetną kryjówkę, ale i kolejne (choć nietrwałe) miejsce do zabaw z opiekunem, np. przy użyciu wędki. Bardziej lękliwe koty potrafią całe ukryć się w kocu, co z pewnością zwiększa ich poczucie bezpieczeństwa i komfort wypoczynku. Zwinięty koc może zaś służyć jako siedzisko na parapecie. Koc przydaje się także w trudnych sytuacjach – za jego pomocą możemy złapać znalezionego rannego kota, koc pomaga podczas wizyt u lekarza weterynarii (można nim przykryć transporter, co choć trochę zmniejszy stres kota) lub po zabiegach i operacjach, kiedy mamy w domu kociego rekonwalescenta. Ciepłe, przytulne legowisko jest w takich przypadkach nieocenione. Wiele kotów lubi spędzać czas z opatulonym kocem opiekunem i często jego koc staje się w końcu własnością kota. Z moich obserwacji wynika, że najbardziej lubiane są te z polaru lub z poliestru, choć wydaje się, że w tym względzie koty nie są wybredne. [Marta Chrzczanowicz]