Wędka dla kota – jak może pomóc w terapii behawioralnej?

Wszyscy miłośnicy kotów mają (lub znają) kocią wędkę. Producenci prześcigają się w stworzeniu wędki idealnej. Stąd my (i nasze koty) mamy do wyboru wędki z piórkami, tasiemkami, z przyczepionymi do sznurka pluszowymi zabawkami, szeleszczącymi, dzwoniącymi lub wymiennymi elementami. Ciekawym wynalazkiem jest wędka z regulowaną długością, na której zamocowane są 2-3 duże pióra. Wędka ta, poruszana w powietrzu, wydaje dźwięk łopotu skrzydeł ptaka, co stanowi dodatkową zachętę do zabawy w polowanie. Z mojej praktyki wynika, że największym zainteresowaniem kotów cieszą się wędki z piórkami, których żywot jest wprawdzie dość krótki, ale radość, jakiej dostarczają kotom i możliwość realizowania za ich pomocą instynktu łowieckiego jest bezcenna.

Oprócz oczywistej roli zabawki, wędka spełnia jednak jeszcze inne zadania i bywa stosowana w terapii behawioralnej. W jaki sposób? Moi klienci często mogą zauważyć, że zaopatrzona we własną wędkę bawię się z ich kotami. Nie jest to jednak tylko zabawa – behawiorysta sprawdza za pomocą wędki poziom energii danego kota i jego reaktywność, co pomaga określić jego temperament i wykryć ewentualną nadpobudliwość.

Zabawa za pomocą wędki jest zalecana w przypadku, gdy do naszego domu trafi tzw. dzikusek, czyli kot, który nie był odpowiednio zsocjalizowany z człowiekiem i warunkami domowymi, który boi się dotyku lub wyciągniętej ręki. Zabawa na dystans z człowiekiem może takiemu kotu pomóc oswoić się z nim w spokojny i niezagrażający sposób, odbudować pewność siebie, zaś sam człowiek zaczyna zwierzakowi kojarzyć się z czymś przyjemnym.

Ponadto zabawa za pomocą wędki pomaga w przypadku wprowadzania nowego kota do domu (wtedy dwie osoby bawią się z kotami po dwóch stronach zamkniętych drzwi, ale w ich bliskości), lękach o niezbyt dużym nasileniu (zabawa w końcu odstresowuje i poprawia samopoczucie), a także w przypadkach agresji w stosunku do człowieka (tzw. syndrom głaskanie–gryzienie, o którym już kiedyś pisałam). W tym ostatnim przypadku wędka ma często za zadanie odwrócić uwagę kota od nóg czy rąk opiekuna i przekierować ją na zabawę.

Zachęcam także opiekunów do konstruowania wędek własnego pomysłu. Pamiętajmy, aby po zabawie zawsze wędkę schować – zdarza się, że kot zaplącze się w sznurek lub połknie piórko czy zakrztusi się nim – wędką zawsze bawimy się razem z kotem, w końcu jest to zabawa służąca podtrzymywaniu więzi z kotem. A jakimi wędkami lubią się bawić Wasze koty?

[Marta Chrzczanowicz]